Premiera na wesoło - "Z twoją córką? Nigdy!" - reż. zespół - Teatr Polski w Bielsku-Białej 22.06.2016. Z Twoją córką? Nigdy! in Breslau. Zeitplan und Tickets für die kommende Theaterstück. Wrocławski Teatr Komedia, Fr., 16.08.2019, 19:00 - 23:59. Finden Sie die neuesten Nachrichten, Tickets, aktuelle Informationen auf GoOut. Nigdy nie zaznałam ojcowskiej miłości, ponieważ Wiktor, mój ojciec, gdy tylko mnie zobaczył, powiedział, że nie jestem jego córką. A kiedy okazało się, że jednak jestem jego dzieckiem, mama od niego odeszła i więcej nie dopuściła go do mnie ani na krok Nic nie nie rozumiecie..Ja wczesnie zostalam matka bo bardzo tego chcialam.Mialam 20 lat.Nigdy nie zalowalam tego.Nie rozumiem po kim corka ma geny ,że nie chce dzieci.Moj mąz tez to przezywa Wszystko zaczęło się od twitterowej kłótni pomiędzy Krystyną Pawłowicz z PiS i profesorem University of Sydney Wojciechem Sadurskim. W tę wymianę „uprzejmości” włączył się Vay Tiền Trả Góp Theo Tháng Chỉ Cần Cmnd. i Miłość w kolorach tęczy Etiennette Wiśniewska (15 l.) to córka Michała Wiśniewskiego (50 l.) i Anny Świątczak (45 l.). Dziewczyna stawia już pierwsze kroki w show-biznesie, a nawet nagrała singiel razem ze sławnym ojcem. Etiennette chętnie pokazuje kadry ze swojego życia prywatnego w mediach społecznościowych. Na wielu fotografiach pojawia się... jej dziewczyna! Etiennette Wiśniewska to owoc miłości Michała Wiśniewskiego oraz Anny Świątczak. Dziewczyna ma tylko 15 lat, a już stawia pierwsze kroki w świecie muzyki. W 2021 roku nagrała z ojcem piosenkę "JEST TAK, czyli Rozmowa Ojca z Córką". Singiel został bardzo ciepło przyjęty przez fanów muzyka. Etiennette bez wątpienia odziedziczyła głos i talent po sławnych rodzicach. Podobnie jak Wiśniewski, lubi również eksperymentować ze swoim wyglądem. Jakiś czas temu mogliśmy zobaczyć ją w nowym kolorze włosów. Etiennette postawiła na jasny fiolet, a teraz jest blondynką. Młoda wokalistka często publikuje zdjęcia z czerwonowłosą dziewczyną. Z komentarzy na Tik Toku, które zamieszczają pod swoimi filmami również można wywnioskować, że łączy je coś więcej, niż tylko przyjaźń. Widać, że są ze sobą blisko, jednak dopiero teraz Etiennette pokazała fotografię z fotobudki, na której całuje swoją sympatię w usta! i Autor: Instagram/@etiwisniewska Zobacz w naszej galerii, czym zajmują się dzieci Michała Wiśniewskiego! Szybkie Pytania - Michał Wiśniewski Strona główna Wiadomości Córka Wiśniewskiego ma dziewczynę! Etiennette pokazała wspólne zdjęcia Nasi Partnerzy polecają Tytuł oryginalny:Z Twoją Córką? Nigdy Autor sztuki:Antonin Prochazka Tłumaczenie: Jan Węglowski Scenografia:Małgorzata Matera Muzyka:Bartosz Pernal i Paweł Dobosz Choreografia:Katarzyna Kot-Małecka i Piotr Małecki KostiumyMałgorzata Matera Obsada: Kinga Zabokrzycka (Alicja Koukolik) Wojciech Dąbrowski (Rudek Koukolik) Ola Zienkiewicz (Sandra Koukolik) Beata Rakowska (Libusza Szimandel) Jan Węglowski (Lubosz Szimandel) Łukasz Płoszajski (Czesiek) Michał Koterski (Robin) Reading 9 minViews 114k. Zadzwonił domofon. Olek czekał na to od około 30 minut, bardzo zaniepokojony. Spojrzał na swoją żonę Alę, ale nie drgnął jej nawet jeden mięsień na twarzy. Poczuła jego spojrzenie, położyła rękę na brzuchu i odwróciła się. Olek znał ten gest – jego żona była dopiero w czwartym miesiącu ciąży, jej brzuch nie był jeszcze bardzo widoczny, ale ten gest miał znaczenie: „Pamiętaj, gdzie jest Twoje prawdziwe dziecko”. Przez drzwi weszły dwie osoby – jego ośmioletnia córka Alina z pierwszego małżeństwa i były szwagier – brat Nadii, jego pierwszej żony. To on przyprowadził Alinę na „adaptację”, żeby dziewczynka oswoiła się z nowym domem, w którym będzie mieszkała przez całe trzy lata. Matka Aliny miała wyjechać za granicę na kontrakt, aby służyć bogatej rodzinie i być tam pielęgniarką dla dziecka. Trzy lata – wynegocjowany termin z właścicielami. Z dzieckiem nie da się pojechać, ale to nie ulega wątpliwości – córka ma kochającego ojca, będzie bezpieczna. Olek z całego serca uwielbiał córkę, ale jej matka nie potrafiła się z nim dogadać. Ta notoryczna odmienność charakterów – Nadia uwielbiała czystość, a Olek rzucał skarpetkami. Ale nie rozwiedli się przez wybredność, po prostu przez siedem lat małżeństwa znudzili się sobą. Olek opuścił rodzinę, gdy jego córka miała sześć lat. Odszedł z kulturą: wyprowadził się z rodzinnego mieszkania, niczego nie dzielił i nie awanturował się. Nigdy nie zapomniał o swojej córce – telefony, prezenty, spacery – to jest konieczność! Sam wynajmował mieszkanie i pracował w magazynie. Tam też poznał Alę, swoją koleżankę z pracy. Ala doskonale zdawała sobie sprawę z przeszłości Olka i jego przywiązania do córki, ale mimo wszystko – 30 lat, a własnej rodziny nie ma i nigdy nie było, wstyd, prawda? Mimo, że mieszkała sama w swoim odziedziczonym dwupokojowym mieszkaniu, nie miała zalotników. Teraz pojawiła się szansa, przystojny kolega, który niedawno dołączył do ich zespołu – może miała szczęście? Mieli szczęście! Nawet szybko się pobrali, kobieta zaszła w ciążę i oto kolejne dziecko. Alina nieśmiało weszła do nieznanego jej mieszkania. Olek zabrał córkę do salonu, pokazał jej kanapę, na której będzie spała, szafki, w których będzie mogła położyć swoje rzeczy. Dziewczynka nie płakała: mama jeszcze nie odeszła, to tylko chwilowa sytuacja, a z tatą nie ma się czego bać w życiu. Ale zimne spojrzenie macochy wprawiło Alinę w zakłopotanie – od razu stało się jasne, że ta kobieta stworzy jeszcze problemy. Jednak trzeba jakoś dogadać się z macochą. Wyczuwając stan córki, Olek starał się spędzać z nią jak najwięcej czasu, co bardzo denerwowało Alinę. – Olek, chodź tu! Pomóż mi posiekać cebulę! – krzyczała z kuchni Ala. – Poczekaj, teraz jesteśmy z Alinką, przyjdę jak skończymy najtrudniejszą misję! – odpowiada jej mąż, który gra z córką w grę komputerową. – Czyli kiedy?! Cebula jest ostra, jestem w ciąży, muszę uważać! Jak długo może to trwać? – Ala odrzuciła nóż i zaczęła płakać. Nie chodziło o cebulę, jest po prostu zazdrosna o jego dziecko i jest zła o ten zwrot akcji w jej życiu. Mieszkała sama, znalazła rodzinę, a teraz jakaś mała dziewczynka, której ma służyć, trafiła do jej mieszkania! Ala poskarżyła się swoim przyjaciołom, którzy ją zrozumieli i zbesztali byłą żonę Olka. – Ona jest nazywana matką?! Zostawiając swoje dziecko na tak długi czas, czy ona oszalała? Żadna normalna matka nie zrobiłaby tego, za żadne pieniądze! Jej przyjaciele mają rację! Ale jak tylko te słowa zostały przekazane Olkowi, był oburzony: – Cóż, Nadia dostała szansę na zarobienie dobrych pieniędzy! Ile zarabia tutaj w przedszkolu? A jej celem jest zaoszczędzenie na dwupokojowe mieszkanie, jej córka dorasta. Wiesz, ja też trochę zarabiam, dzięki czemu teraz będziemy mogli wynająć jednopokojowe mieszkanie, to też jest kosztowne. Zresztą, to moja córka, teraz mam okazję z nią codziennie rozmawiać, jestem ojcem! – Jesteś egoistą, a nie ojcem! Dlaczego zaszłam z Tobą w ciążę? Nic nie mogę na to poradzić. Inaczej byśmy się rozeszli! Nie rozumiesz? Nie chcę Twojej córki! Wcale nie chcę Twojej córki! Kiedyś był to piękny salon, teraz jest to pokój dziecinny i to w moim domu, gdzie kiedyś było piękno. Alina słyszała to wszystko i miała żal do macochy. Ale na to już nic nie można było poradzić – matka odeszła, adaptacja z ojcem zakończyła się sukcesem, tylko ta kobieta była naprawdę jej rywalką. Ona, dziecko, nie mogła zrozumieć wszystkich dorosłych „szachów” i w jej małej główce ciągle dojrzewały plany małych figli i podstępów w stosunku do macochy. Schowała solniczkę tak, że Ala podczas gotowania w pośpiechu szukała soli, potem wsypała jej do butów szczyptę piasku, a następnie nalała wody do tuszu do rzęs. Oczywiście, wszystkie te drobiazgi zostały zauważone i Ala wybuchła: – Nie sądzę, żeby te paskudne rzeczy robił jakiś duch! W mieszkaniu jest nas troje, a biorąc pod uwagę, że ja bym tego nie zrobiła, robi to ktoś z Was! Nie wydaje mi się, żeby dorosły mężczyzna zrobił coś takiego. Cóż, może się przyznasz do wszystkiego?! Alina zarumieniła się, ale odmówiła. Olek udzielił córce nagany, prosił żeby wszystko wyznała, ale Alina nie ustępowała: – Może jej tusz do rzęs upadł i wyciekł? Albo włożyła zabłocone piaskiem stopy do butów? Dlaczego ja? – Alino, widzę, że mnie okłamujesz! Dzieci nie potrafią kłamać, więc to oczywiste. Dlaczego to zrobiłaś? Alina zamiast odpowiedzieć, przytuliła się mocno do taty i zaczęła płakać. Widząc te czułości, Ala wrzasnęła: – Normalny ojciec zbiłby córkę pasem za figle, a Wy się przytulacie! – uroniła łzę. – Taka mała dziewczynka, a już zna kobiece sztuczki. – Olek, wynieś śmieci! – w ten sposób Ala próbuje przełamać uścisk córki i ojca. – Na dole są śmieci, wyniosłem je wczoraj! – Nieważne! Są tam obierki z warzyw, mogą się tam dostać robaki. Gra nerwów trwała prawie miesiąc. Alina wymyślała chytre plany – jak dokuczyć macosze, Ala nie mogła znaleźć sobie miejsca z zazdrości i wściekłości. Natomiast Olek miotał się między młotem, a kowadłem. – Albo zadzwoń do matki Aliny, albo oddaj córkę bratu Nadii, albo mieszkajcie oboje w swoim mieszkaniu, rozwiedźmy się, ja urodzę sobie dziecko, dasz mi alimenty, a nasze dziecko wychowam sama. Straszny wybór! Olek zadzwonił do Nadii – ona nie może zerwać umowy, nawet płakała do słuchawki. Więc, poszedł do sądu. Kwestia szwagra nie była nawet brana pod uwagę – ma dużą rodzinę w ciasnym mieszkaniu. W końcu jest ojcem! Olek zaczął zbierać rzeczy – swoje i córki. Ala cicho zapłakała i położyła rękę na brzuchu. Olka zabolało serce: cóż było robić? – Ala, może spróbujmy się dogadać. – Nie, Olek, mam już dość, idź sobie! Przynajmniej będę miała dziecko, a z Tobą i całym tym domem wariatów boję się go stracić. Daj mi trochę spokoju. Relacje matek z córkami bywają złożone i bardzo skomplikowane. Niektóre matki i córki są najlepszymi przyjaciółkami – inne rozmawiają ze sobą nie częściej niż raz w tygodniu. Niektóre widzą się co tydzień – inne mieszkają w różnych miastach lub krajach i komunikują się tylko za pośrednictwem Skype. Podczas gdy jedne córki rozmawiają ze swoimi mamami o „wszystkim”, inne są bardzo skryte i wycofane. Więź między matką a córką jest jedną z najbardziej wyjątkowych więzi na świecie, ale też jedną z najtrudniejszych. Na szczęście, istnieje kilka kroków, które można podjąć, aby wzmocnić relację ze swoją córką. Popracuj nad komunikacją. Wiele matek i córek nie potrafi się ze sobą odpowiednio komunikować – albo odzywają się do siebie w zbyt ostry i nieprzyjemny sposób, albo nie porozumiewają się w ogóle. Pracując nad poprawą relacji z córką, upewnij się, że jasno i spokojnie komunikujesz jej, co czujesz, i bądź gotowa wysłuchać tego samego od swojej się wybaczać. Nikt z nas nie jest doskonały, dlatego ważne jest, aby uświadomić sobie, że wszyscy popełniamy błędy. Przebaczenie nie minimalizuje incydentu ani nie jest oznaką zaakceptowania złego zachowania, ale daje szansę na utrzymanie silnych więzi. Warto przebaczać i uczyć przebaczania swoje razem miło czas. Niezależnie od tego, czy twoja córka jest jeszcze małą dziewczynką, czy już dorosłą kobietą, spędzanie z nią czasu to świetny sposób na wzmocnienie wzajemnych więzi. Odkryjcie zajęcia, które obie lubicie – np. pójdźcie do kina, na zakupy lub zróbcie sobie dzień dbania o urodę. Nie tylko spędzicie razem miło czas, ale też bardzo się do siebie angażuj w wasze kłótnie osób trzecich. Często matki i córki wprowadzają kogoś w swój konflikt. Córka może poprosić o wsparcie ojca, ponieważ mama doprowadza ją do szału. Mama może zaangażować w spór inne dziecko, ponieważ czuje, że nie może dogadać się z córką. Tak czy inaczej, zawsze rozmawiaj bezpośrednio z córką bez niepotrzebnego wtajemniczania osób coś razem – wspólne posiłki zbliżają. Świetnym sposobem na zbliżenie was do siebie będzie gotowanie lub pieczenie. To także dobry sposób, aby zacząć uczyć córkę, jak gotować. Przynieś kilka książek kucharskich i przejrzyj je ze swoją córką, aby wspólnie wybrać ciekawe przepisy do przetestowania. Możecie zrobić ciasteczka, upiec ciasto lub przygotować pyszny deser. Możecie też zrobić własny chleb lub bułeczki, tartę, chipsy, koktajle, zupę a nawet własne patrz w przeszłość. Kiedy kłócisz się z córką, łatwo jest przywołać i wypomnieć jej dawne nieporozumienia. Unikaj tego, jak ognia. Staraj się nie rozdrapywać dawnych ran i nie przywoływać jej błędów z przeszłości – zamiast tego skup się na tym, co jest tu i masz dorosłą córkę, pozostań z nią w stałym kontakcie. Gdy twoja córka dorasta i zaczyna żyć własnym życiem, pozostawanie z nią w kontakcie może być trudne. Ważne jest jednak, aby nie pozwolić, aby kilometry, które was dzielą, zniszczyły wasze relacje. Korzystaj z SMS-ów, mediów społecznościowych i poczty e-mail, aby pozostać w stałym kontakcie ze swoją nad asertywnością. Wartości takie jak asertywność są ważne zarówno dla matek, jak i dla córek. Ważne jest, aby zrozumieć, że każdy jest inny i ma inny sposób widzenia i postrzegania świata. Postaraj się „wejść w buty „swojej córki i zrozumieć jej sposób myślenia. Nawet jeśli jej spojrzenie na świat bardzo się różni od twojego, wspólne budowanie empatii pomoże wzmocnić wasze z nią o jej przyjaźniach. Dlaczego dorastające dziewczęta tak burzliwie przechodzą przyjaźnie? Nie jest tajemnicą, że nastoletnie dziewczyny mogą być zazdrosne i często rywalizują ze sobą – czasami bez powodu. Porozmawiaj szczerze ze swoją córką o kobiecych przyjaźniach. Twoja córka potrzebuje cię, dlatego warto, żebyś opowiedziała jej, jak wyglądają zdrowe relacje między kobietami. Pamiętaj, że nigdy nie jest za późno, aby pokazać jej, jak bardzo ci na niej zależy. Twoja córka wie, że ją kochasz. Śmiej się i uśmiechaj razem z nią. Nauczaj ją wartości i okazuj miłość, zaufanie i bezpieczeństwo. Chwile, którymi będziesz się z nią dzieliła, są krytykę. Jako matka możesz myśleć, że wiesz, co jest najlepsze dla twojej córki. Masz duże doświadczenie życiowe i możesz mieć lepsze pojęcie o tym, co powinna robić, a czego nie. Jednak zdrowy związek matka-córka nie może być przepełniony krytyką. Wspieraj i motywuj swoją córkę, zamiast podcinać jej na każdym kroku jej potrzebę przestrzeni. Poszanowanie potrzeb dzieci jest kluczową umiejętnością dla rodziców. Mówiąc wprost, mamy muszą zrozumieć, że ich córki nie zawsze chcą spędzać z nimi czas i lubią uciekać w swój prywatny swojej córce szacunek i wymagaj tego samego od niej. Nauczyłaś swoją córkę, że powinna szanować innych, ale ważne jest, abyś ty okazała jej ten sam poziom szacunku. Oznacza to, że nie będziesz przeklinała, krzyczała ani rozmawiała z córką w sposób, który zraniłby jej poczucie własnej wartości. Jako rodzic jesteś pierwszym pozytywnym wzorem dla swojej córki, dlatego ważne jest, aby modelować w niej zachowania pełne dobrym słuchaczem. Kiedy twoja córka ma jakiś problem, bądź przy niej, aby ją wysłuchać, bez względu na to, co ją gnębi. Nawet jeśli twoja odpowiedź nie jest tą, której oczekiwała, będzie wiedziała, że ​​naprawdę ją wysłuchałaś i poświęciłaś jej całą swoją uwagę. W każdej relacji matka-córka zawsze jest miejsce na poprawę. Niezależnie od tego, czy twoja córka ma 3 czy 30 lat, podejmij kroki, które są potrzebne, aby wzmocnić waszą wyjątkową więź. Autor: Anna Borkowska Brzmi dziwacznie, co nie? Moja pierwsza reakcja była raczej w stylu „kogoś tu chyba pogięło”. A później dowiedziałem się o co chodzi. Mam ten wspaniały komfort, że w kręgu moich znajomych jest wielu doświadczonych ojców. Niektórzy z nich zupełnie na poważnie zajmują się tematem ojcostwa. Mam więc od kogo się uczyć. Mogę obserwować, mogę zapytać, mam skąd czerpać inspirację. Już kilka lat temu usłyszałem o tzw. randce taty z córką, ba! nawet to wprowadziłem w życie, ale zdaje się, że jeszcze o tym nie pisałem. Nadrabiam więc dziś. Randka z córką – po co to? Zanim powiem „co to”, wyjaśnię „po co”. Posłużę się tu autorytetem dr. Kena Canfielda (psycholog, filozof, autor wielu książek o ojcostwie), który na podstawie swojej wieloletniej praktyki tak wypunktował to czego córki potrzebują od swoich ojców: Córki chcą, aby ich ojcowie wyrażali słowami miłość i chcą, aby ich ojcowie poświęcili czas tylko dla chcą, aby ich ojcowie dużo z nimi rozmawiali i udzielali chcą, aby ich ojcowie starali się je chcą, aby ich ojcowie bardziej im ufali. Te rzeczy wydają się oczywiste, ale w praktyce niewiele kobiet dostało choć jedną z nich od swojego ojca. Zastanów się, ale tak szczerze, sam przed sobą, czy każdy z tych pięciu punktów realizujesz tak na 100%? Szczerość z sobą samym jest tu kluczowa. Bądź wobec siebie brutalny i zastanów się czy twoja córka odpowie twierdząco, gdyby ktoś ją spytał czy twój tata mówi, że cię kocha? Czy twój tata poświęca ci dużo czasu? Czy czujesz się wyjątkowa i najważniejsza? Ważniejsza od jego pracy? Ważniejsza od jego „odpoczywania po pracy”? Czy twój tata udziela ci wskazówek? Czy może po prostu na ciebie krzyczy? Czy cię rozumie? Czy wie co przeżywasz? Czy ci ufa? I na koniec: czy ty sama ufasz swojemu ojcu? Nie wiem jak jest u ciebie. Może dobrze, może źle, nie wiem. Ale wiem, że zawsze może być lepiej. Randka z córką – co to jest Jest to po prostu specjalny czas ojców i ich córek. Zaplanowany i wyjątkowy czas. Taka właśnie jakby randka. Ustalamy datę, ustalamy miejsce – choć to akurat może być niespodzianką. Trochę lepiej się ubieramy, kupujemy kwiaty i idziemy z naszą małą księżniczką spędzić czas, podczas którego ona jest absolutnie najważniejsza. Bez rozpraszania się prozą codzienności. To wszystko jest ważne z kilku powodów. Jeden już wymieniłem – to jest czas, w którym nasza córeczka jest najważniejsza. Oczywiście zaraz się ktoś odezwie hurr durr, że „cały czas powinna być najważniejsza, a nie tylko przez godzinę”. No tak, oczywiście. Ale na co dzień musimy dzielić naszą uwagę. Mamy żonę, inne dzieci, pracę, rachunki, wymianę oleju, sprzątanie, zakupy, itp, itd. Rozumiesz do czego zmierzam? To czas kiedy koncentrujemy się tylko na tej jednej dziewczynce. Całe wyjście jest zaplanowane pod nią. To nie jest tylko gest. To jest bardzo silne przeżycie dla małej dziewczynki. To kształtuje w jej umyśle pewien wzór zachowań. Poza tym, że pracujecie nad relacjami tu i teraz, to w przyszłości, gdy będzie chodzić na prawdziwe randki (a choć ojcom ciężko o tym myśleć, to ten dzień kiedyś nadejść musi), to wszelkie zachowania odbiegające od twojego – pełnego szacunku i szarmanckości – będą zapalały w jej głowie ostrzegawczą lampkę. Kiedy można zacząć? No, od kiedy córka może pojąć o co chodzi czyli pewnie od przedszkolaka. Tak mniej więcej. Wiadomo, że roczne dziecko nie będzie rozumieć wyjątkowości okazji, ale przedszkolak już jak najbardziej. Ja osobiście radzę nie czekać zbyt długo, bo sprawy odkładane na przyszłość lubią się zakurzyć i zostać zapomniane. My zaczęliśmy, gdy Hania była w zerówce. Kiedy należy przestać? A należy przestać? Serio, czy jest jakiś wiek, kiedy ojciec z córką powinni przestać spotykać się na pogaduchy? Nie wydaje mi się. Mam znajomych, których córki już studiują i cały czas tak się spotykają. Może nawet bardziej teraz kiedy nie mieszkają już razem. Co więcej, to córki bardzo chcą kontynuowania tego zwyczaju. Znam te dziewczyny. Świetne młode kobiety. Ambitne, silne, kochające swoich ojców i będące przez nich kochane. Jak się przygotować? 1. Data Zacznijmy od wyjaśnienia córce o co chodzi i od ustalenia daty. Wpisujemy to do kalendarza. Przy okazji polecam powieszenie kalendarza w widocznym miejscu w domu. My mamy taki kalendarz w kuchni, nad ekspresem do kawy. Kalendarz na każdy miesiąc, z dużym polem na każdy dzień, gdzie wpisujemy różne wydarzenia i wyjścia. Taki wpis do kalendarza jest super wiążący dla obydwu stron. Nie odwołujemy randki z błahych powodów, traktujemy ją na równi z innymi poważnymi spotkaniami. 2. Miejsce Miejsce najlepiej niech będzie wybrane przez córkę – zwłaszcza gdy to nasze pierwsze takie spotkania. Jeśli ma ochotę na gofry – idźmy na gofry, jeśli wypasione pankejki – to idziemy na pankejki. Proste. Możecie spytać „skąd małe dziecko ma wiedzieć jakie knajpy są w mieście?”. Fakt, raczej wiedzieć nie będzie. Tu z pomocą przychodzą blogerzy i jutuberzy, serio. Ja mieszkam w Poznaniu i tutejsze gastro wzdłuż i wszerz zwiedza i ocenia Maciej Blatkiewicz, którego możemy odnaleźć na Youtube jako Maciej Je. Maciek ogarnia głownie Poznań i Warszawę. Gdy mam gdzieś z moją Hanią iść, to oglądamy sobie jakiś odcinek np. 10 najlepszych knajp grudnia i patrzymy czy jest coś super. Może być odjechane. Dobrze jak jest odjechane, bo wtedy jest wyjątkowe. Myślę, że w większości miast jest jakiś bloger, instagramer, czy jutuber, który ocenia knajpki. Ale zawsze można też przygotować samemu np. 3 fajne knajpki, zaprezentować je naszej latorośli i niech wybierze z tego zbioru. 3. Ubierzcie się ładnie W końcu to wyjątkowa okazja. Bądź w tym aktywny, twoje uznanie jest szalenie ważne. Możesz córeczce zrobić kitkę czy nawet wspiąć się na wyżyny i zrobić warkoczyk. 4. Bądź gentlemanem To ważne, to są wzorce. Kup kwiatek (swoją drogą kupuj kwiaty często, ja zawsze gdy kupuje kwiaty żonie, to kupuję też kwiatka dla Hani), szarmancko otwieraj przed nią drzwi, itp. Wiesz o co chodzi. Jeśli jeszcze tego nie praktykowałeś, to obiecuję ci, że widok swojej małej córeczki trzymającej mocno w rączce kwiatek od taty, widok jej dumy i radości, sprawi, że zapomnisz o wszystkich problemach. To jest bezcenne. Możesz też coś podarować, coś niewielkiego, bez przesady. Pokaż, że się starasz i że to planujesz, że myślałeś o tym wyjściu i że nie mogłeś się doczekać. 5. Pytaj i słuchaj To jest jej czas, więc słuchaj. Poznawaj ją, daj jest swoje zainteresowanie. Dzieci i nastolatki mają ten problem, że nikt ich nie słucha. Oni zawsze są mniej ważni, zawsze mają mniej ważne problemy. My mamy hipotekę, problemy w pracy, deadline, podatki, awarię samochodu, a dzieci i nastolatki co mają? Ktoś coś powiedział o nich na przerwie? Koleżanka ma fajną spinkę do włosów? W 3b jest fajny chłopak? Do nauki się weź i nie przeszkadzaj. Zawsze słuchaj, nigdy nie lekceważ, absolutnie nigdy nie wyśmiewaj i nie kpij. Dla czternastolatki głupia plotka, może być o wiele, wiele ważniejsza niż twój problem z hipoteką. Głupie? Z głupszych powodów dzieci probują się zabić. Nie przesadzam. A taka randka jest dobrą szkołą słuchania. Chcesz mieć relację, chcesz mieć wpływ na jej życie i decyzje, to słuchaj, poznawaj i szanuj. 6. Opowiadaj Gdy twoja córka się wygada (choć to może nie nastąpić), to spróbuj opowiedzieć coś o tobie i jej mamie. Opowiedz o waszych randkach, o tym jak się poznaliście, jak się zaręczyliście, dlaczego się zakochałeś, itp, itd. Zwróć uwagę jak rzadko opowiada się o tym dzieciom, a to przecież są bezpośrednie przyczyny pojawienia się ich na świecie. To może też pomóc tobie przypomnieć sobie, że twoja żona, to miłość twojego życia. Niestety liczby rozwodów pokazują, że cholernie często o tym zapominamy. 7. Planuj Od razu zaplanujcie następną randkę. Kuj żelazo póki gorące. Nie pozwól prozie życia wkroczyć i powoli niszczyć waszych relacji. Po prostu idź za ciosem. Teraz. Zastanówcie się co chcielibyście robić następnym razem. Przecież nie trzeba zawsze iść coś zjeść. Może kręgle? A może wspólne warsztaty, bo ja wiem, kulinarne? Ceramiczne? Kino? Ściana wspinaczkowa? Kombinujcie. 8. Podziękuj Fajnym, bardzo szczerym, a jednocześnie bardzo intymnym sposobem na podziękowanie za wspólnie spędzony czas jest napisanie krótkiego liściku. Napisz jak bardzo cenisz sobie ten czas i jak się cieszysz, że masz taką cudowną córkę. Liścik zostaw wieczorem przy poduszce albo na biurku. Będzie miła niespodzianka. Rozpocznij tradycję Każda tradycja musi mieć swoje pierwsze wydarzenie. Ktoś kiedyś musi zacząć. Konkretnie ty i konkretnie niezwłocznie. Relacje same się nie zbudują. Przebywanie w tym samym domu to po prostu przebywanie w tym samym domu. Chodzi o wartościowe spędzanie czasu, chodzi o poświęcanie pełnej uwagi, chodzi o słuchanie. To wszystko składa się na zdrowe i silne relacje. To wszystko pomoże twojej córce uniknąć wielu problemów w przyszłości. To wszystko jest w twoich rękach. pozdrawiam ZUCH About Latest Posts Maciej Mazurek - prywatnie mąż Karoliny oraz tata Szymona, Hani i Adasia. Uzależniony od kawy, którą próbuję zastąpić yerbą, w wyniku czego piję jedno i drugie. Uważam, że świat bez Pink Floydów byłby bardzo smutny. W 2009 roku wystartował blog z autorskimi komiksami - satyra na pracę w biurze. Od 2012 zacząłem pisać na moim drugim blogu - o tym jak być facetem: tatą, mężem i geekiem naraz... Prowadzę również swoje własne studio graficzne Zuchowe Studio gdzie projektuje fajne rzeczy dla znanych marek i tych, które dopiero chcą być znane. W 2016 wszystkie moje aktywności połączyłem w jedną całość na

z twoja corka nigdy